Mimo że piękną mamy jesień tej zimy i śniegu jak na lekarstwo, miłośnicy białego szaleństwa każdego roku z wielką niecierpliwością oczekują na otwarcie sezonu, aby wreszcie po wielu miesiącach przerwy poszusować „z górki na pazurki”. Jazda na nartach to sport, który przerodzić się może w wielką, piękną, wartościową pasję. Przekona się o tym każdy, kto po raz pierwszy założy narty i wyruszy, na początku najlepiej pod opieką instruktora, na stok. Kilka upadków, kilka godzin nieporadnej jazdy, a później… już tylko przyjemność, relaks, radość, zapomnienie o problemach, a przede wszystkim ruch na świeżym, mroźnym, czystym powietrzu, który korzystnie wpłynie na nasze samopoczucie, zdrowie, kondycję…. Czyż zatem nie warto spróbować?

14 stycznia 30 – osobowa grupa gimnazjalistów z PG w Łubnicach wraz z opiekunami (Ł. Łygan – pomysłodawca i organizator wyjazdu, A. Gręda, E. Bąk, A. Wójtowicz) wyruszyła na stok narciarski do Konar k. Klimontowa, by zakosztować „białego szaleństwa”. Aura okazała się przyjazna: prawie bezchmurne niebo, zza którego przedzierały się ciepłe promienie słońca, mały mrozik, który utrzymywał śnieg na stoku, wyśmienite humory młodzieży  - wszystko to sprawiło, że dzień „bez szkoły” nie okazał się dniem straconym.

Tyle  emocji…

Niektórzy po raz pierwszy założyli narty, po raz pierwszy wyruszyli na stok  pod opieką instruktorów narciarstwa. Na początku nie było łatwo, ale uwagi i wskazówki fachowców już po godzinie sprawiły, że młodzież samodzielnie zaczęła pokonywać najniższy stok przeznaczony dla tych początkujących. Później już było tylko lepiej… Wszyscy uczestnicy nauki jazdy potrafili wyjechać wyciągiem orczykowym na wysoki stok i pod bacznym okiem instruktorów i opiekunów zjechać w dół. Ponad dwugodzinna jazda na nartach sprawiła młodzieży wiele radości i satysfakcji. Dla organizatorów wyjazdu ważne było to, że widzieli roześmiane twarze, błysk w oku i wielkie emocje w zachowaniach swych uczniów, a po powrocie pozytywne opinie na temat organizacji tej wyprawy - to najlepsze dowody na to, że było warto. Na pochwałę zasługuje wzorowe zachowanie naszych uczniów, którzy wykazali wielką ostrożność podczas jazdy na stoku, dbałość o bezpieczeństwo oraz dojrzałe podejście do podjętego wyzwania, jakim była nauka jazdy na nartach. To, co jeszcze do niedawna wdawało się być barierą nie do pokonania, dziś jest już fikcją, a jazda „na deskach” tylko fraszką. Nasi gimnazjaliści udowodnili, że jeśli się czegoś naprawdę chce, zawsze można to osiągnąć.

Zachęcamy młodzież do korzystania ze stoków narciarskich; niektóre znajdują się tak blisko… Naprawdę warto. Ci, którzy byli z nami, na pewno to potwierdzą. A następnym razem może snowboard? Kto wie….

Agnieszka Gręda